Po bezproblemowym zakupie monety z samolotem Concorde, postanowiłem nabyć w tym samym sklepie numizmatycznym inną srebrną monetę. Decyzję o zakupie podjąłem bardzo szybko,
ponieważ w dniu otrzymania zamówionego wcześniej numizmatu. Wybór monety był bardziej spontaniczny niż przemyślany, ponieważ swoją decyzję oparłem przede wszystkim na tym, iż po
prostu moneta mi się spodobała. Jednak nie żałuję podjętego wtedy wyboru i jestem zadowolony, że posiadam ten numizmat w swojej kolekcji.
Nabyłem wtedy monetę Masterpieces of Art – Rembrant Straż Nocna. Moneta ta należy do serii monet z wizerunkiem najbardziej znanych dzieł sztuki i trzeba przyznać, że została wykonana bardzo starannie. W momencie zakupu była ona nowością na rynku numizmatycznym, ponieważ
została wyemitowana w 2009 roku przez mennicę Cook Islands. Nakład tego numizmatu wynosił zaledwie 1642 egzemplarzy. Oczywiście wpłynęło to na jego cenę, która już w momencie emisji była wysoka. Moneta posiada stempel lustrzany i została ozdobiona siedemnastoma kryształkami firmy Swarovski co niewątpliwie wpłynęło nie tylko na jej cenę, ale także na oryginalny wygląd.
Oczywiście numizmat posiada certyfikat oryginalności. Dodam jeszcze, że w momencie zakupu zapłaciłem za tę piękną monetę niecałe 800 zł, a dzisiaj jest ona warta dwa razy tyle. Mogę więc dziś powiedzieć, że zdecydowanie była to dobra inwestycja, chociaż decyzję o zakupie podjąłem spontanicznie. Od początku ta moneta wywarła na mnie duże wrażenie i wielu moich znajomych także było nią zachwyconych. Nadal uważam, że jest jedna z piękniejszych monet, które znajdują się w mojej kolekcji i mam nadzieję, iż jej wartość w przyszłości jeszcze bardziej wzrośnie, ponieważ ta moneta naprawdę na to zasługuje – jest piękna, ciekawa i wykonana z dbałością o wszystkie szczegóły. To po prostu takie małe dzieło sztuki w moim zbiorze, na które każdy zwraca uwagę. Chociaż w tej serii znajduje więcej monet, to osobiście uważam, że Rembrandt Straż Nocna zalicza się do najładniejszych. Być może mam do niej sentyment, ponieważ pamiętam dzień, w którym mogłem ją po raz pierwszy zobaczyć i pamiętam jakie wrażenie wywarła ona na mnie, mojej rodzinie oraz znajomych, którzy właśnie przebywali u nas w gościach.
ponieważ w dniu otrzymania zamówionego wcześniej numizmatu. Wybór monety był bardziej spontaniczny niż przemyślany, ponieważ swoją decyzję oparłem przede wszystkim na tym, iż po
prostu moneta mi się spodobała. Jednak nie żałuję podjętego wtedy wyboru i jestem zadowolony, że posiadam ten numizmat w swojej kolekcji.
Nabyłem wtedy monetę Masterpieces of Art – Rembrant Straż Nocna. Moneta ta należy do serii monet z wizerunkiem najbardziej znanych dzieł sztuki i trzeba przyznać, że została wykonana bardzo starannie. W momencie zakupu była ona nowością na rynku numizmatycznym, ponieważ
została wyemitowana w 2009 roku przez mennicę Cook Islands. Nakład tego numizmatu wynosił zaledwie 1642 egzemplarzy. Oczywiście wpłynęło to na jego cenę, która już w momencie emisji była wysoka. Moneta posiada stempel lustrzany i została ozdobiona siedemnastoma kryształkami firmy Swarovski co niewątpliwie wpłynęło nie tylko na jej cenę, ale także na oryginalny wygląd.
Oczywiście numizmat posiada certyfikat oryginalności. Dodam jeszcze, że w momencie zakupu zapłaciłem za tę piękną monetę niecałe 800 zł, a dzisiaj jest ona warta dwa razy tyle. Mogę więc dziś powiedzieć, że zdecydowanie była to dobra inwestycja, chociaż decyzję o zakupie podjąłem spontanicznie. Od początku ta moneta wywarła na mnie duże wrażenie i wielu moich znajomych także było nią zachwyconych. Nadal uważam, że jest jedna z piękniejszych monet, które znajdują się w mojej kolekcji i mam nadzieję, iż jej wartość w przyszłości jeszcze bardziej wzrośnie, ponieważ ta moneta naprawdę na to zasługuje – jest piękna, ciekawa i wykonana z dbałością o wszystkie szczegóły. To po prostu takie małe dzieło sztuki w moim zbiorze, na które każdy zwraca uwagę. Chociaż w tej serii znajduje więcej monet, to osobiście uważam, że Rembrandt Straż Nocna zalicza się do najładniejszych. Być może mam do niej sentyment, ponieważ pamiętam dzień, w którym mogłem ją po raz pierwszy zobaczyć i pamiętam jakie wrażenie wywarła ona na mnie, mojej rodzinie oraz znajomych, którzy właśnie przebywali u nas w gościach.
Komentarze
Prześlij komentarz